Lodowobłękitny brokat na przełomie stycznia i lutego bardzo był w modzie u moich Klientek :-) Ta pani też się na niego skusiła...
(0060)
Olga - koleżanka po fachu chciała, żeby ktoś jej w końcu zrobił zwykłe białe frenczyki i taki też był nasz pierwotny zamiar. W miarę upływu czasu koncepcja się jednak nieco zmieniła... :-)
(0061)
Martyna przyszła na tipsiorki studniówkowe. Jej bardzo obgryzione pazurki przeszły totalną metamorfozę. Niestety nie pstryknęłam fotki "przed" :-(
(0062)
French z "pawimi oczkami" :-)
(0063)
Bal przebierańców u mojej siostrzenicy w szkole :-) Miauuuu..
(0064)
A te pazurki też na bal, tyle że na taki dla trochę większych dziewczynek :-)
Frenczyki Agnieszki
(0065)
I znów eksperymentalne pazurki mojej teściowej :-)
(0066)
Jedne z moich ulubionych - motylki na przepędzenie złej zimy :-)
(0067)
A to efekt 6-godzinnej głupawki z Monią :-D Pazurki na konkurs walentynkowy :-)
(0068)
Znów motylki :-) Tym razem troszkę skromniej...
(0069)
Delikateski pani Oli
(0070)
Inwazja motylków!! :-D Wersja z zieloną łączką Elizki :-)
(0071)
Romantyczne zawijaski i akrylowe kwiatki pani Moniki
(0072)
Prawie jak popękane...
(0073)
Moje kokardkowe słodziaki :-)
(0074)
Weselne pazurki Kasi O. z motywem kwiatowym, jak na sukience.
(0075)
Salon Urody "Vivienne"
ul. Sikorskiego 6
(Stary Dom Towarowy - w podwórku)
66-400 Gorzów Wlkp.
tel. 793 053 975
Ze względu na dość dużą ilość zdjęć na blogu, wprowadziłam numerację zdjęć, żeby łatwiej można było zlokalizować poszczególne fotki. Nad każdym zdjęciem w nawiasie jest jego numer, a każdy tytuł posta zawiera zakres zdjęć w nim zawartych. Mam nadzieję, że pomoże to szybko odnaleźć paznokcie, które gdzieś po drodze przeglądania bloga wpadły w oko ;-)
Pazurki - styczeń 2010 (0045-0059)
W styczniu znów przyszła do mnie Majka :-) Tym razem ratowałyśmy jej pazurki, bo Majeczka poodrywała swoje szpicorki na żywca(!!). No i chciała coś błyszczącego :-)
(0045)
A to moje ognikowe szaleństwa :-)
(0046)
Mojej ulubionej pani od "pogrzebowych" paznokci tym razem przyśniły się pazurki z zielono-żółtymi płomieniami. I sen się spełnił...
(0047)
Pierwsze w życiu tipsiorki pani Darii, więc musiały być niedługie i delikatne...
(0048)
A to różowo-koronkowe Playboy'ki i krzywy paluszek Moni :-D
(0049)
Niby nic wielkiego, a jednak nadają blasku :-) Fioletki Basi
(0050)
Miały być ciemne i rzucać się w oczy :-) Pazurki Kasi O., czyli powiew zimowego chłodu. Jedne z moich ulubionych :-)
(0051)
Tej pani spodobały się ostatnie pazurki Majki i też takie zapragnęła nosić. Troszkę je jednak zmodyfikowałyśmy...
(0052)
Eksperymenty na pazurkach mojej otwartej na propozycje teściowej :-)
(0053)
Frenczykowe migdałki pani Basi. Bo w prostocie tkwi największe piękno... :-)
(0054)
A to jest "tunning" moich radosnych ogników, czyli zabawy z akrylem i nowym pędzlem :-)
(0055)
Kiedy w pracy doskwiera nuda... Pierścionki z akrylu :-)
Więcej zabaw z akrylem...
A tutaj coś, co miało przypominać panterkę :-/ Ale jeszcze muszę nad nią popracować...
Pazurki Kasi O.
(0056)
Moje akrylowe fantazje...
(0057)
Frenczyk ze srebrno-czarnym połyskiem
(0058)
A na koniec miesiąca szaleństwa mało szalonej już Anuli...
(0059)
(0045)
A to moje ognikowe szaleństwa :-)
(0046)
Mojej ulubionej pani od "pogrzebowych" paznokci tym razem przyśniły się pazurki z zielono-żółtymi płomieniami. I sen się spełnił...
(0047)
Pierwsze w życiu tipsiorki pani Darii, więc musiały być niedługie i delikatne...
(0048)
A to różowo-koronkowe Playboy'ki i krzywy paluszek Moni :-D
(0049)
Niby nic wielkiego, a jednak nadają blasku :-) Fioletki Basi
(0050)
Miały być ciemne i rzucać się w oczy :-) Pazurki Kasi O., czyli powiew zimowego chłodu. Jedne z moich ulubionych :-)
(0051)
Tej pani spodobały się ostatnie pazurki Majki i też takie zapragnęła nosić. Troszkę je jednak zmodyfikowałyśmy...
(0052)
Eksperymenty na pazurkach mojej otwartej na propozycje teściowej :-)
(0053)
Frenczykowe migdałki pani Basi. Bo w prostocie tkwi największe piękno... :-)
(0054)
A to jest "tunning" moich radosnych ogników, czyli zabawy z akrylem i nowym pędzlem :-)
(0055)
Kiedy w pracy doskwiera nuda... Pierścionki z akrylu :-)
Więcej zabaw z akrylem...
A tutaj coś, co miało przypominać panterkę :-/ Ale jeszcze muszę nad nią popracować...
Pazurki Kasi O.
(0056)
Moje akrylowe fantazje...
(0057)
Frenczyk ze srebrno-czarnym połyskiem
(0058)
A na koniec miesiąca szaleństwa mało szalonej już Anuli...
(0059)
Pazurki - grudzień 2009 (0032-0044)
W grudniu odwiedziła mnie moja dawna koleżanka ze szkoły - Majka :-) Wymarzyła sobie długie szpice, a więc marzenie Majeczki trzeba było spełnić :-) I tak oto powstało coś takiego:
(0032)
A to są moje - grudnowo-zimowe :-)
(0033)
Kasia O. przyszła ze zdjęciem skromnych pazurków w telefonie. W międzyczasie Kasię natchnęło na akrylowe kokardeczki na kciukach i palcach serdecznych. A gdy owe już się pojawiły, to Kasia zapragnęła ich więcej :-) I ze skromnych pazurków wyszły pazurki lekko nieskromne :-)
(0034)
I znów pazurki pani Oli :-)
(0035)
A ta pani przybiegła do mnie, żeby szybko zrobić jej tipsy, bo idzie na pogrzeb. No to ja myślę "Spokojne jakieś, delikatne, skromne...". A tu szok!! Dla tej pani właśnie takie pazurki były skromne :-)
(0036)
Tutaj coś z kwiatkiem akrylowym na wierzchu. Tylko pazurki trochę straciły połysk, bo Klientka tuż przed pstryknięciem fotki wtarła sobie kremik w łapki, no i czar niestety prysł :-(
(0037)
Turkusowo-żółte naturalki :-)
(0038)
I najmniejsze pazurki, jakie do tej pory robiłam! Na palcach wskazujących i serdecznych rozmiar 0, a na najmniejszym pazurku rozmiar 0 zwężony o połowę pilnikiem. Takie maciupinki! :-)
(0039)
Skromne, a jednak widoczne. Czarno-niebiesko-białe lakierowe maziajki.
(0040)
Żaróweczki Asi :-), czyli zatopione w żelu akrylowe kwiatuszki :-)
(0041)
A tutaj znów szaleństwa mojej kochanej Eluni :-) Tym razem takie... Dodziowate :-)
(0042)
"Byle czym i byle jak", czyli sposób na najtrwalszy efekt dla wybrednych paznokci mojej siostruni :-)
(0043)
Szkolne frenczyki pewnej sympatycznej gimnazjalistki :-)
(0044)
(0032)
A to są moje - grudnowo-zimowe :-)
(0033)
Kasia O. przyszła ze zdjęciem skromnych pazurków w telefonie. W międzyczasie Kasię natchnęło na akrylowe kokardeczki na kciukach i palcach serdecznych. A gdy owe już się pojawiły, to Kasia zapragnęła ich więcej :-) I ze skromnych pazurków wyszły pazurki lekko nieskromne :-)
(0034)
I znów pazurki pani Oli :-)
(0035)
A ta pani przybiegła do mnie, żeby szybko zrobić jej tipsy, bo idzie na pogrzeb. No to ja myślę "Spokojne jakieś, delikatne, skromne...". A tu szok!! Dla tej pani właśnie takie pazurki były skromne :-)
(0036)
Tutaj coś z kwiatkiem akrylowym na wierzchu. Tylko pazurki trochę straciły połysk, bo Klientka tuż przed pstryknięciem fotki wtarła sobie kremik w łapki, no i czar niestety prysł :-(
(0037)
Turkusowo-żółte naturalki :-)
(0038)
I najmniejsze pazurki, jakie do tej pory robiłam! Na palcach wskazujących i serdecznych rozmiar 0, a na najmniejszym pazurku rozmiar 0 zwężony o połowę pilnikiem. Takie maciupinki! :-)
(0039)
Skromne, a jednak widoczne. Czarno-niebiesko-białe lakierowe maziajki.
(0040)
Żaróweczki Asi :-), czyli zatopione w żelu akrylowe kwiatuszki :-)
(0041)
A tutaj znów szaleństwa mojej kochanej Eluni :-) Tym razem takie... Dodziowate :-)
(0042)
"Byle czym i byle jak", czyli sposób na najtrwalszy efekt dla wybrednych paznokci mojej siostruni :-)
(0043)
Szkolne frenczyki pewnej sympatycznej gimnazjalistki :-)
(0044)
Subskrybuj:
Posty (Atom)